www.osiedlepoezji.fora.pl

juadogo · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII/40

Regulamin Wspólnoty jak najbardziej jest potrzebny (sam go też podpisałem), ale nie wydaję mi się, że mieszkamy w jakimś klasztorze, żeby nie można było zorganizować imprezy po 22. Mieszkamy tutaj od 7 miesięcy i była to pierwsza impreza, która organizowaliśmy – na dodatek w PIĄTEK, a nie w środku tygodnia, dlatego zbytnio nie rozumiem wzywania Policji.
Jeżeli muzyka przeszkadzała to wystarczyło zejść i powiedzieć, jak to zrobiła jedna osoba prosząc nas o jej ściszenie.
Już nie mogę się doczekać 31 grudnia i sytuacji jak ktoś będzie organizował Sylwestra.

P.S. Uważam, że mając balkon też możesz robić imprezy do 2 nad ranem.

Pozdrawiam
Marcin Walewski

jua

Pewnie następnym razem przyjedzie brygada antyterrorystyczna. Do tej pory mieszkałam na osiedlach, gdzie średnia wieku kształtowała się w okolicach 60 i nigdy nie zdarzyło mi się by ktoś wezwał policję ze względu na imprezę organizowaną w weekend.

Martyna Jaszczołt
PII/40

dyszka

Impreza imprezą, ale koncert w ogródku osób o wątpliwej jakości głosu to chyba przesada.

MariuszP · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PIIB

jua

Masz rację, że powinniśmy. Najbliższych sąsiadów poszliśmy i poinformowaliśmy. Następnym razem info o takiej imprezie (pewnie za kilka miesięcy) umieścimy na forum bądź drzwiach na klatki.

Piotr · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Witam
Jua chyba cię poniosło i myśle że twoja beszczelnośc przekracza wszelkie granice . po pierwsze to nie powinas powiadomic sąsiadów tylko swoich gości że nie kupiłas sobie domu z prywatną działką a mieszkanie w bloku. Po 2 nastepnym razem wynajmij sobie sprzątaczke żeby posprzątała truskawki z chodnika oraz pety po twoich gościach a po 3 jeśli jeszcze raz będziesz chciała zorganizowac taką impreze to ja zejde na dół a gwarantuje ci że przy mnie brygada anntyterorystyczna to pikuś. Uważam że masz mega tupet aby tu tak pisac zamiast napisac slowo PRZEPRASZAM. Tu mieszkają osoby które mają małe dzieci są po pracy i chcą odpocząc.

Magnolia · Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Drodzy, nie wiem i nie chcę wiedzieć co się stało na tej imprezie, o której tu piszecie. Uważam, że wszystko jest dla ludzi, nawet impreza do drugiej nad ranem z muzyką na balkonie czy ogródku. Uważam również, że wszystko można załatwić z klasą i grzecznością, tak aby zminimalizować o tyle o ile to możliwe utrudnienia dla pozostałych mieszkańców, których niestety w takich sytuacjach wyeliminować się zupełnie nie da. Rozumiem, że niektórzy z nas mają małe dzieci i że chcą w spokoju odpocząć po pracy. Ale czy w takim razie z powyższych względów imprezy mają być zakazane? Czy nie można wtedy w ogóle puścić muzyki czy wyjść na balkon? Podobnie, czy mamy nie robić imprezy tylko dlatego, że kupiliśmy mieszkanie a nie dom? Generalnie ludzie urządzają przyjęcia nawet w blokach, gdzie jest więcej mieszkań niż u nas więc to chyba nie jest przeszkoda? Jak już powiedziałam nie wiem co się działo podczas tamtej imprezy, jak bardzo było głośno, jak bardzo hałasowali goście, i jak brudno było potem w budynku. Moja wypowiedź jest oparta jedynie na lekturze Waszych postów. Jak już pisałam rozumiem rodziców małych dzieci, ale okażmy sobie wszyscy trochę zrozumienia, ok? Nie możemy się nawzajem przecież terroryzować i przekrzykiwać, że jak następnym razem zrobisz imprezę to wzywam Policję, tudzież sam do Ciebie przyjdę a przy mnie Policja to pikuś. Przecież osoby nie mające dzieci też rozumieją, że dzieci czasami płaczą, czasem w nocy, czasem w nocy, gdy chcemy się wyspać po długim dniu pracy i odpocząć przed następnym. A chyba przez to nie robi nikt rabanu?

Takie oto refleksje nasunęły mi się podczas lektury Waszych postów. Okażmy sobie nawzajem trochę zrozumienia (abstrachuję od tej imprezy, której realiów nie znam), wypracujmy jakieś zasady w takich sytuacjach, i nie terroryzujmy siebie nawzajem, bo nie o to przecież chodzi. Żyjemy w komunie, i MUSIMY nauczyć się życ razem.

Dobranoc wszystkim,

M.

Piotr · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Witam
Tak Magnolia masz racje można a nawte trzeba sie porozumiec miedzy sobą . Ja uważam że nie było by problemu jak by było troche głośniej ale w granicach które ludzią by nie przeszkadzały albo nie były na tyle uciążliwe żeby nie słyszec własnych myśli. Uważam że jeżeli pisze już o tym na forum tyle osob to chyba coś było na rzeczy. Po drugie pisanie na forum przez właścicieli mieszkania 40 takich rzeczy jak napisali jest chamstwem jeżeli już stało się jak się stało wystarczy napisac przepraszam i że następnym razem zwrócą uwage na chałas bo może rzeczywiście przesadzili. Umnie też bywają goście ale mam na tyle obycia że chałas zawsze jest w granicach normy bo stawiam się w sytuacji że gdbym sam chciał spac to pewnie by mi to przeszkadzało.

juadogo · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PII/40

Drogi Piotrze,
nie mamy zamiaru się z nikim kłócić, dlatego PRZEPRASZAMY za zaistniałą sytuację - mam nadzieję, że to skończy dyskusję na ten temat.

Co do Twojej wypowiedzi o bezczelności mojej Narzeczonej to chyba posunąłeś się w niej o krok za daleko. Podobnie jak to zrobiłeś przy okazji wypowiadania się o tym, że jesteś groźniejszy niż antyterroryści. A truskawki i pety sprzątnąłem jak wstałem.

Pozdrawiam
Marcin Walewski.

Oli · Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Słowo przepraszam padło i zakończmy ten temat.Wzywania policji nie powinno byc bo jak tak dalej pójdzie to okaże sie,że większość mieszkańców to "kryminaliści".Od tego mamy ochronę.Nasuwa mi się tylko jedna myśl. Czy niektórym sąsiadom tak ciężko zrozumieć,że nie mieszkają sami?Nie chodzi mi już tylko o imprezy ale o zostawianie syfu na korytarzach podczas remontów polegające na zawalaniu w taki sposób korytarzy by inni nie mogli przejść. Co do chamstwa to można popolemizować bo jeśli robi się imprezę, która jak się okazało przeszkadzała większości (więc nie była to impreza w granicach rozsądku) i pozostawiony syf na chodnikach walił po oczach i ma się pretensje do sąsiadów wypisując na forum, że mieszkało się z 60-latkami i nic takiego nie było to uważam,że może to nie jest chamstwo ale na pewno wysoce niestosowne.
Wystarczyło słowo przepraszam i nikt więcej nie napisał by żadnego postu.Natomiast jak widać najleprzą obroną jest atak więc nie pozostaje nic innego jak zakończyć tą sprawę mając nadzieję,żę nie powtorzy się już taka sytuacja. No chyba,że jednak sąsiedzi zrobią teraz następną imprezę pokazując,że to oni tu rządzą.Tylko nie wiem czy im się to opłaci.

MariuszP · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PIIB

Z postów wynika, że doskonale sobie radzimy bez pomocy ochrony Wink

Rzucam do przemyślenia temat zmniejszenia kosztów ochrony. (Osobiście, nie jest mi ona wcale potrzebna, skoro nawet nie chroni nas przed nami samymi)
Jeżeli już potrzebujemy czuć się bezpieczniej (lub taka moda) jest taka sprawdzona opcja w dużych firmach ochroniarskich (mających tzw. patrole interwencyjne), że tylko w nocy spaceruje po osiedlu jeden ochroniarz z pilotem który zawiadamia patrol.
Cena rozwiązania nieporównywalnie niższa.

Pozdrawiam

Alex · Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PI/B

Z tego co sie orientuje to ochrona nie ma tu nic do gadania. To nie jest podmiot ktory moze ingerowac w prywatnosc mieszkancow. Jak dla mnie najlepszym rozwiazaniem jest osobista fatyga do "kierownika" zamieszania i prośba. Jak to nie skutkuje to niestety pozostaje tylko Policja.

Co do chamstwa to nie obrzucajmy sie takimi epitetami bo to nikoomu na dobre na pewno nie wyjdzie. Po co sobie robic wrogow z ktorymi pozniej bedzie trudno minac sie na chodniku. Mysle ze prosze, przepraszam i usmiech na twarzy wiecej zdziala.

Chamstwem to jest to czego bylem swiadkiem rozmawiajac z Panem czyszczacym nasza nieszczesliwa pompe. Okazuje sie ze juz mial okazje wyjmowac puszki po browarze z kanalizacji. Co za cham wyrzuca puszki do kibla? Smile

dyszka

Puszki- to nie chamstwo, to idiotyzm!!!
Ale zeby wpasc na taki pomysł to trzeba błysnąć.

MariuszP · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów Skąd: PIIB

Ja tam nie wierzę w te cuda z puszkami i szmatami którymi karmią nas MT i PRO. Przecięż na osiedlu nie zamieszkują ludzie z dżungli, o toalecie, do czego służy każdy słyszał.
Moim zdaniem skarby które hydraulicy odnajdują w pompie muszą pochodzić z czasów budowy osiedla. Zalegają miesiącami w kanalizacji i stopniowo przesuwając się dochodzą do pompy. Wystarczy zajrzeć do szybów kanalizacyjnych w mieszkaniach. U siebie znalazłem taki sam zestaw przedmiotów (folie, szmaty, puszki, gruz itp.), a wyciągałem tylko te które były w zasięgu ręki.
Wydaje mi się (nie sprawdzałem) że przez WC to puszki po piwie lub większe szmaty po prostu nie przejdą Wink

Pozdrawiam